wtorek, 19 maja 2015

Neil Gaiman "Drażliwe tematy. Krótkie formy i punkty zapalne"

"W książce tej, podobnie jak w  życiu, są sprawy, 
które mogą was poruszyć lub zranić. 
Jest tu śmierć i ból, są łzy i dyskomfort, 
najróżniejsza przemoc, okrucieństwo, nawet dręczenie. 
Mam jednak nadzieję że czasami jest też dobroć. [...] 
Wiele z opowieści tego zbioru kończy się  źle 
dla co najmniej jednej osoby. 
Uznajcie się za ostrzeżonych"
/ze wstępu/

Pierwsze co zwraca uwagę to wydanie. Wydawnictwo MAG zaserwowało bardzo ładnie i porządnie wydany zbiór opowiadań. Blisko czterystu stronicowa książka, wydana jest w oprawie twardej i szyta. Zdobi ją, idealnie nawiązująca do twórczości Neila Gaimana, grafika  Dagmary Matuszak, przywołująca klimaty znane z wcześniejszych utworów autora jak choćby "Księga cmentarna" czy "Koralina"

Zbiór zaczyna się od wstępu, w którym Gaiman opisuje co go skłoniło zebrania w całość swoich krótszych form literackich. I już sam wstęp jest substytutem do tego, co możemy znaleźć w dalszej części książki. Już praktycznie po kilkudziesięciu zdaniach, klimat gaimanowskiej prozy zaczyna nas powoli obejmować i wciągać do niesamowitego świata wyobraźni autora. 
Dalej autor opisuje w kilku zdaniach lub dłuższych opisach poszczególne opowiadania, często przedstawiając ich genezę czy przyczyny powstania.
Po czterdziestu stronach zaczyna się prawdziwa uczta. Opowiadania są zróżnicowane pod względem długości, czy tematów w nich opisanych. Jednak wszystkie są naznaczone niesamowitością, raz straszną, raz groteskową, innym razem skłaniającą do zastanowienia się nad puentą. Czytając Gaimana odczuwałem, że jesteśmy widownią w teatrze, który stworzył. Zaś odgrywana sztuka jest tak niesamowita i gdy orientujemy się, że reżyser  bawi się nie tylko słowem, ale i nami -widzami,
jest już za  późno aby wstać i wyjść. Tym bardziej, że tak naprawdę tego nie chcemy, pomimo unoszącej się grozy. Gaiman to nie twórca czy pisarz . 
Gaiman to BAJARZ.

"Dawno temu, wczasach, gdy drzewa chodziły,
 a gwiazdy tańczyły,była sobie dziewczynka, 
której matka umarła, a potem zjawiła się nowa matka 
i poślubiła jej ojca, przywożąc ze sobą własną córkę. 
Wkrótce ojciec podążył do grobu za żoną, pozostawiając córkę samą."

 Nie ma sensu opisywać każdego opowiadania kolejno, zapewne odebrałbym Wam tym samym, przyjemność w buszowaniu, w twórczości autora. Jedno jest pewne. Neil Gaiman to klasa sama w sobie, z pewnością jeden z mistrzów współczesnej literatury, warsztatu, klimatu i wszystkiego co możemy nazwać powieścią niesamowitą. 
Zbiór nie rozczarowuje, choć oczywistym jest, że każdemu spodoba się inny utwór, jeden uzna za lepszy, inny za gorszy. Komuś przypadnie do gustu historia wymyślonej pierwszej dziewczyny, która powraca, zaś innym opowiadania: o jaskini pełnej złota, mordującej gospodyni, czy księżycowym labiryncie.
Cały Gaiman.


Neil Gaiman
"Drażliwe tematy. Krótkie formy i punkty zapalne"
Wydawnictwo MAG 2015



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz