niedziela, 13 listopada 2016

J.D. Bujak - Ogniskowa

Ludzkość od zawsze w śmierci doszukiwała się drugiego życia. Kolejnego wymiaru i nowego istnienia. Ciało to tylko ziemska powłoka, natomiast duch to prawdziwe znaczenie człowieczego jestestwa. Ogniskowa scala te dwa światy i daje pewność, że to co umiera nie odchodzi na zawsze.
Emilia, bohaterka książki Joanny D. Bujak, została obdarzona niezwykłym darem, który pozwala widzieć jej osoby, których fizycznie już nie ma. To ona jest tytułową Ogniskową, która kontaktuje się z duchami zmarłych i pomaga im przejść na drugą stronę. Ta umiejętność to coś, co miała w sobie od zawsze i to dzięki niej jeszcze jako kilkuletnia dziewczynka mogła uratować siebie, swą matkę oraz jeszcze kilku lokatorów budynku, w którym mieszkała.
Po latach okazało się, że życie z takim darem wcale nie jest łatwe. Pomoc zagubionym duszom to jedno, ale prowadzenie własnego losu to drugie. Emilia przez wszystkie te lata musiała ukrywać wielką tajemnicę, bo któż uwierzyłby dziewczynie twierdzącej, że widzi duchy? Emilia stara się więc prowadzić żywot zwyczajnej studentki na jeden z krakowskich uczelni. Ten spokój burzy jednak pewien makabryczny wypadek, w którym dziewczyna pełni rolę duchowego przewodnika. To właśnie podczas policyjnej akcji poznaje Michała, który ostatecznie zmienia jej życie i doprowadza do zagadkowych osób, które pokazują jej, że w swoim niezwykłym darze nie jest osamotniona.

Równolegle w Krakowie dochodzi do serii tajemniczych zaginięć i zgonów. Te dziwne sprawy otoczone są zapachem śmierci i siarki pochodzącym od trupiobladej postaci. Zdaje się, że to właśnie ona powiązana jest z zaginięciami młodych dziewczyn i zgonem starszych kobiet. Ten trupi odór prowadzi śladami pewnej zapomnianej istoty, a Emilia wraz ze swoimi tajemniczymi przyjaciółmi jest kluczem do rozwiązania tej zagadki…
Joanna Bujak napisała dość mocno zakręconą opowieść, bo Ogniskowa to połączenie rasowego ghost story, z nadprzyrodzonymi mocami, mitycznymi historiami i pradawnymi postaciami. Po lekturze tej książki mam poczucie przesytu. Autorka do „jednego garnka” wrzuciła zbyt wiele motywów, a przez to według mnie to z początku dobrze budowane napięcie grozy, gdzieś uleciało…
W Ogniskowej niestety nie brakuje też trywialnych motywów i infantylnych zachowań, które odciągają od interesującego wątku głównego, którego otoczka została zbyt mocno przerysowana.
Oczywiście przy tym wszystkim nie można autorce odmówić dobrego języka, kreatywności i wyobraźni, bo Joanna Bujak w swojej książce porusza interesujące wątki i tematy. Powraca do motywów i postaci, gdzieś już w naszym folklorze zapomnianych. Akcja także nie należy do jednostajnych, nie brakuje w niej zagadek i zawiłych tropów. Sam finał przez to także nie należy do oczywistych.
Ogniskowa to opowieść z potencjałem, ale jak dla mnie trochę przekombinowana: duchy, potwory, tajemne bractwa, czy mityczne historię to chyba za wiele jak na jedną książkę.



Magdalena Wardęcka

J.D. Bujak - Ogniskowa
Videograf 2016



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz